25-letnia kobieta z Kielc musi teraz stawić czoła oskarżeniom o kradzież. Została oskarżona o regularne wykradanie pieniędzy od swoich kolegów z pracy. Seria tych incydentów miała miejsce w jednym z lokalnych klubów fitness, począwszy od początku lipca bieżącego roku, a trwała przez następne dwa tygodnie. W tym okresie sprawczyni była w stanie zdefraudować kwotę wynoszącą prawie 4000 złotych. Teraz, jeśli zostanie uznana za winną, czeka ją perspektywa do pięciu lat pozbawienia wolności.
W poprzednim tygodniu, dwoje pracowników siłowni, która jest częścią tego samego miasta, podjęło decyzję o zgłoszeniu sprawy do policji w Kielcach. Twierdzili, że ich fundusze zniknęły z ich szafek przez ostatnie dwa tygodnie. Oszacowali swoje straty na blisko 4000 złotych. Dochodzenie w tej sprawie doprowadziło do ustalenia, że za powtarzającymi się kradzieżami stoi współpracownica ofiar – 25-latka.
Policjanci z Komisariatu Policji II w Kielcach zatrzymali podejrzaną kobietę w dniu poprzedzającym. Na podstawie zarzutów o kradzież, które usłyszała dziś, grozi jej teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.