W Brodach, w miejscowym Komisariacie Policji, udało się ustalić i zatrzymać młodego człowieka, który dokonał niezwykle bezczelnego czynu. Chodzi o 20-latka, który postanowił przywłaszczyć sobie puszkę pełną datków, należących do jednej z fundacji. Ta była umieszczona w sklepie spożywczym na terenie miasta. Sprawca już usłyszał oficjalne zarzuty, a także zostały mu nałożone środki zapobiegawcze ograniczające wolność. W przypadku udowodnienia winy grozi mu nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Pod koniec lutego informacje o kradzieży puszki z datkami znalazły się na biurku funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Brodach. Puszka, która została skradziona, należała do fundacji zajmującej się pomocą dzieciom i była wystawiona w jednym ze sklepów spożywczych. Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła, że sprawcą kradzieży, która dotyczyła kwoty około 3000 złotych jest 20-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego.
Na początku marca, dokładnie w miniony wtorek, na terenie gminy Brody doszło do zatrzymania podejrzanego. Dzień później młody człowiek usłyszał oficjalne zarzuty i miały miejsce procedury ograniczenia jego wolności. Jak powiedział aspirant Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, za tak bezczelną formę kradzieży kodeks karny przewiduje surową karę – do ośmiu lat pozbawienia wolności.