Podejmowanie decyzji może być wyczerpujące. Zwłaszcza kiedy jesteśmy przytłoczeni pracą i ciężko nam pogodzić ją z obowiązkami domowymi, a o czasie dla siebie możemy jedynie pomarzyć. Zastanawiamy się jak to możliwe, że doba naszej koleżanki również ma 24 godziny, a jakoś poza obowiązkami domowymi, dbaniem o rodzinę udaje jej się jeszcze wyłuskać czas na aktywność fizyczną i czytanie książek. Zachodzimy w głowę jak ona to robi. Najczęściej kluczem do tego jak wygląda jej dzień nie są magiczne sztuczki tylko dobra organizacja dnia i umiejętność wyznaczania priorytetów. Ty też możesz się tego nauczyć! Nasze wskazówki Ci w tym pomogą.
Określ, które z zadań na liście to-do musisz koniecznie wykonać, którymi powinnaś się zająć, by móc przejść do kolejnego etapu ważnego projektu, a którymi chciałabyś się zająć, ponieważ na przykład sprawiają Ci przyjemność. Skoncentruj się najpierw na zadaniach, które koniecznie musisz wykonać danego dnia. Następne w kolejności są zadania, które powinny zostać wykonane, by osiągnąć jakiś cel. Staraj się również tak organizować swój dzień, by wystarczało Ci czasu również na drobne przyjemności. W ustalaniu priorytetów mogą pomóc Ci odgórnie narzucone terminy i godziny umówionych wcześniej spotkań. Staraj się pozostawiać przynajmniej 20% czasu w planie dnia niezagospodarowane na wypadek zdarzeń losowych, jak na przykład korki czy choroba dziecka. Dzięki temu Twój grafik będzie bardziej elastyczny w momencie, w którym zaskoczy Cię samo życie. Sama pewnie wiesz, że takich sytuacji nie da się uniknąć.
Rozpoznaj swoją najbardziej produktywną porę dnia. Zastanów się o jakiej porze dnia masz najwięcej energii i żadne wyznawanie Ci wtedy nie straszne. Niektóre osoby to ranne ptaszki i najłatwiej skupić im się w godzinach porannych. Są też tacy, którzy szczyt produktywności przeżywają w porze lunchu, albo wręcz najlepiej pracuje im się późnym wieczorem, a nawet nocą. Każda z nas jest inna, dlatego krzywa produktywności będzie w Twoim wypadku wyglądała inaczej niż na przykład krzywa Twojej sąsiadki. Obserwuj siebie i staraj się wyłapywać momenty, w których pracuje Ci się najlepiej, a o jakich porach najlepiej zrobić sobie przerwę lub przynajmniej zająć się czymś nie wymagającym zbytniego skupienia.
Weź pod uwagę harmonogramy innych osób, które mają wpływ na Twoje życie. Większość z nas nie pracuje w próżni i często, aby wykonać swoją pracę musimy współpracować z resztą zespołu, a czasem nawet i z klientem, który mieszka w innej strefie czasowej. Zmorą wielu kobiet jest również wyznaczanie sobie celów (na przykład przy okazji Postanowień Noworocznych) i podejmowanie nowych zainteresowań przy jednoczesnym zapominają, że ich plany muszą być dostosowane do ich realiów jak gotowanie obiadów czy odwożenie dzieci na zajęcia z angielskiego. Nawet singielki często zbyt optymistycznie podchodzą do planowania dnia, zapominając, że ilość zadań na liście to-do należy dopasować do ilości czasu jaką danego dnia realnie dysponujemy.
I na koniec: przyjrzyj się temu na co i ile czasu poświęcasz dziennie. Na pewno znajdzie się coś z czego można zrezygnować (jak przeglądanie mediów społecznościowych), a zaoszczędzony czas wykorzystać bardziej produktywnie. Jeśli denerwuje Cię marnowanie czasu, na przykład w kolejce na poczcie, możesz wtedy na przykład posłuchać intersującego podcastu czy audiobooka. A jeśli czasem będziesz mieć czas i ochotę nie robić absolutnie nic, pamiętaj, że czas na robieniu czegoś, co sprawia Ci przyjemność nigdy nie jest czasem zmarnowanym.